Woda smakowa czy napój?

O tym, że nawodnienie jest bardzo ważne, że powinniśmy wypijać minimum 1,5l wody, wie każdy mój pacjent. Ty na pewno też. Problem jest jednak taki, że zazwyczaj jest to tylko wiedza teoretyczna, która z praktyką nie ma nic wspólnego. 90% moich pacjentów ma poważny problem z prawidłowym nawodnieniem swojego organizmu. A jaki to ma wpływ na dzieci? Olbrzymi!

Skoro rodzic zamiast wody pije herbatę, kawę, czasami jakiś sok czy napój, to dziecko widząc przykład w domu, sięga po to samo. Oczywiście, kawa nie, ponieważ to napój dorosłych – o tym wie każdy maluch. Herbata, mało atrakcyjna, no chyba, że jest mrożona i w plastikowej butelce 😉 W związku z tym, co? Zostają soki i napoje.

To, że nasze dzieci powtarzają nasze nawyki, to wiadomo. Jednak, bardzo często spotykam się, z niezrozumiałym dla mnie, zachowaniem rodziców czy dziadków. Mam tu na myśli ich przeświadczenia, odnośnie żywienia Maluchów. W mojej rodzinie, jest to również, bardzo zakorzeniony i notorycznie powtarzany temat. Jaki?

„Czemu Ty Lenę poisz sama wodą? Dodaj jej jakiegoś soku, słodkiej herbaty, niech to ma smak!” Stale mówię, tłumaczę, powtarzam, że ona bardzo LUBI właśnie CZYSTĄ, NATURALNĄ, PRAWDZIWĄ WODĘ, ale i tak przy każdym spotkaniu temat się powtarza.

Oczywiście jak jej doleję, domowego soku do wody, to też chętnie wypije. Czasami robię jej własne soczki marchewkowo-owocowe. Nie jest to jednak zbyt często. Uważam, że lepiej uczyć dziecko jeść porcję konkretnych owoców. Po to, żeby poznawała ich prawdziwe smaki, umiała je gryźć, uczyła się jeść (które się je ze skórą, które muszą być obrane, które mają pestki itd.).

A do zaspokajania pragnienia na co dzień ma służyć woda! I moje dziecko już o tym wie, a Twoje??

woda smakowa czy napój

Dużo się o tym mówi, internet huczy o piciu wody, eksperci grzmią na alarm, żeby nie poić pociech słodkimi napojami. W związku z tym, co robią koncerny?? Tworzą SPECJALNE WODY DLA NASZYCH POCIECH. Jakie? Mam na myśli tzw. wody SMAKOWE!!!

ZAPAMIĘTAJ: Tzw. Woda smakowa w sklepie, to woda z cukrem, często z syropem glukozowo-fruktozowym i porządną dawką chemicznych dodatków. Czyli, to nie jest woda tylko napój i to według mnie bardzo niezdrowy!

Pomysł na zrobienie takiego napoju był strzałem idealnym – ale tylko, dla firm to produkujących. Mnóstwo ludzi daje się nabrać na tzw. WODY SMAKOWE, myśląc że naprawdę piją wodę, więc robią coś dobrego dla swojego organizmu i nie mają świadomości, że jest zupełnie inaczej!

Poczytaj etykiety tych produktów, nigdzie nie jest napisane, że to jest woda smakowa. Tam zawsze jest napis NAPÓJ O SMAKU… hmmm tylko niestety znikoma ilość konsumentów zwraca na to uwagę.

Przeanalizujmy etykiety 3 takich wód smakowych czy napoi:

  1. Napój niegazowany o smaku truskawkowym na bazie naturalnej wody mineralnej. I wielki napis BEZ KONSERWANTÓW. A co w składzie? Naturalna woda mineralna, syrop glukozowo-fruktozowy i cukier, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, naturalny aromat truskawkowy z innymi naturalnymi aromatami, substancje słodzące: acesulfam K i sukraloza

I co o tym myślisz? Skład nie przypomina zdrowej wody, prawda? Butelka ma oznaczenie NISKA KALORYCZNOŚĆ. Tyle tylko, że woda nie powinna mieć żadnej kaloryczności. A na etykiecie przeczytamy, że produkt ten ma w sobie, aż 4 substancje słodzące!!!

2. Napój z dodatkiem soku brzoskwiniowego z zagęszczonego soku. Składniki: woda, cukier trzcinowy, sok brzoskwiniowy z zagęszczonego soku brzoskwiniowego (0,1%), sok cytrynowy z zagęszczonego soku cytrynowego, aromat.

Skład wygląda już znacznie lepiej niż pierwszego napoju, ale i tak uważam, że tego produktu nie powinno się kupować ze względu na wielką dawkę cukru. W 1 szklance jest, aż 2,5 łyżeczki cukru!!! Posłodziłabyś sobie albo dziecku,  szklankę wody? Ja nie!

3. Na jednym ze sklepów internetowych znalazłam taki opis kolejnego produktu: Naturalna woda, która dzięki zawartości soku z cytryny doskonale orzeźwi i ugasi pragnienie w upalne dni.  Tak głosi hasło. Przy koszyku zamówień. A co w składzie? Naturalna woda mineralna,
cukier (A) i/lub syrop glukozowo-fruktozowy (B), regulator kwasowości: kwas cytrynowy, naturalny aromat cytrynowy z innymi naturalnymi aromatami, substancje konserwujące: sorbinian potasu, benzoesan sodu.

I już wiemy, że soku z cytryny to akurat nie ma, tylko substancje słodzące, aromaty i na dodatek konserwanty. Ja osobiście nie kupuję i szczerze odradzam.

 

Podsumowując, wybieraj naturalne wody mineralne lub źródlane. Jeśli chcesz sobie lub dziecku urozmaicić jej smak i wygląd to polecam rób domowe, wody smakowe. Do takiej wody w naturalny sposób możesz dodać aromat cytryny, limonki, wiśni czy truskawki. Wystarczy, że do dzbanka wrzucisz kilka zamrożonych dowolnych owoców. Możesz dodać liście mięty, szałwii – według własnych upodobań smakowych.

woda smakowa czy napoj

Jeśli swojemu dziecku od początku, podawania napojów będziesz serwować wodę, gwarantuję, że ją polubi i najchętniej będzie po nią sięgać. Jeśli jednak będziesz przepajać malucha herbatkami, słodkimi sokami, napojami to bardzo szybko się przyzwyczai i już po miesiącu takich słodkości nie będzie chciał pić zwykłej wody – będzie czekał na dodatek słodziła.

woda smakowa czy napoj

Jaki jest Twój wybór, domowa woda smakowa czy napój ze sklepu?