Prezenty na dzień dziecka

Dzień dziecka już za niecały tydzień. W związku z tym, prezenty na dzień dziecka i słodkie dodatki do nich, to temat którego nie mogę odpuścić. Muszę przypomnieć Ci, że prezent dla dziecka nie musi zawierać słodyczy. Tak, kupując maluchowi prezent, nie musisz do niego dodawać opakowania żelek, czekolady czy batoników. Prezent na dzień dziecka, spokojnie może obejść się bez dodatku cukru, syropu glukozowego i oleju palmowego w kolorowym, błyszczącym opakowaniu.

O słodyczach na prezenty dla dziecka pisałam też TUTAJ z okazji upominków na święta. Ale jest to tak ważny temat i tak stale powtarzany schemat przez rodziców i rodzinę, że będę pisać o tym jeszcze nie raz.

Pamiętaj, że to Ty kształtujesz nawyki swojego dziecka. Twój maluch uczy się od Ciebie. Dlatego jeśli od jego najmłodszych lat, pokazujesz mu, że każdy prezent zawiera dodatek w postaci kolorowych opakowań z czekoladkami, to nie dziw się później, że on na te czekoladki czeka. To ty dając dziecku w prezencie słodycze, uczysz go, że to jest coś dobrego i fajnego.

Skoro rodzice czy dziadkowie dają dziecku na prezent słodycze, to dlaczego jak dziecko je polubi i chce coraz więcej, to dopiero wtedy zaczynają tych słodyczy mu zabraniać?

Jak dla mnie to nielogiczne. Najpierw sami go uczą, że to coś fajnego, a potem sami mu to chcą ograniczyć.

Dziecko ufa swoim opiekunom, jeśli coś mu pokazujesz, jeśli coś mu dajesz to dziecko uważa to za coś dobrego. Przecież rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka, tak? W związku z tym słodycze (dostawane od rodziców), są dobre. Skoro tak jest, to dziecko uważa, że śmiało może je jeść. Tylko pamiętaj, że czasami dorosły człowiek ma problem z umiarem podczas jedzenia słodkości, chociaż wie, że nie są one zdrowe i dobre. A dziecko? Dziecko nie ma tej wiedzy.

A słodycze każdemu smakują

Niestety, też każdego z nas uzależniają. Im więcej ich jemy, tym częściej i więcej ich potrzebujemy. I nie dziw się dziecku, że chce zjeść wszystko co ma w swoim zasięgu. A następnego dnia, znów będzie szukało „czegoś słodkiego”. To normalne, jak już wpadnie się „w pułapkę” słodyczy ciężko z niej wyjść z dnia na dzień. Trudno jest to zrobić dorosłej osobie, a co mówić dziecku.

W związku z tym, mam nadzieję, że zastanowisz się teraz czy naprawdę warto dziecko wciągać w taką pułapkę. Bo któż inny jeśli nie rodzice, wciągają w nią swoje dzieci. Początkowo poprzez pokazywanie dziecku, że słodycze są w domu, że jada się je po obiedzie, do kawy itp. Potem poprzez kupowanie dziecku słodyczy, podczas zakupów w sklepie, a potem poprzez regularne dodatki do prezentów.

U mnie w rodzinie już się udało, dotrzeć do babć, cioć i zrozumieli, że Lena cieszy się z owoców, z suszonych owoców, z naklejek lub innych drobiazgów, które słodyczami nie są. Prezenty na dzień dziecka, też nie muszą ich zawierać.

To jakie prezenty na dzień dziecka będą odpowiednie?

Ja najbardziej preferuję prezenty, które gwarantują dziecku czas spędzony z najbliższymi. Najfajniejszą formą jest wyjście z dzieckiem do kina, na wyprawę rowerową, czy chociażby na spacer. Wspólna zabawa, gra, to dzieci naprawdę doceniają. Oczywiście może temu towarzyszyć dobre jedzenia czy nawet smaczne lody. Jednak niech to będzie dodatek do wspólnie spędzonego czasu.

Zupełnie inaczej wygląda temat słodyczy, jeśli wyjdziesz  razem z dzieckiem do kawiarni czy restauracji i zjecie kawałek ciasta. A zupełnie inaczej jeśli dasz dziecku paczkę cukierków lub żelek i zostawisz malucha z nimi przed telewizorem.

Mam nadzieję, że rozumiesz tą różnicę.

Na jakie prezenty na dzień dziecka maluch czeka?

Wszystko zależy w jakim wieku mamy dziecko i jakie wzorce pokazywaliśmy wcześniej. Pamiętaj, że małe dziecko (rok, dwa lata), naprawdę nie oczekuje torby słodkości. To dorośli kształtują ten nawyk, dostawania słodyczy. Dlatego mając już 4, 5 czy 6 lat, mnóstwo maluchów właśnie na słodycze czeka. Ale kto im tą drogę pokazał?