Wymienniki produktów spożywczych

Czy wymienniki produktów spożywczych na diecie są możliwe? Oczywiście, one są wręcz wskazane.

Jeśli obserwujesz mnie już dłuższy czas, to wiesz że jestem dietetykiem, który daleki jest od restrykcyjnie przepisywanych diet. Jeśli trafiłaś tu do mnie pierwszy raz to powiem Ci, że ja ogólnie nie lubię stwierdzenia „jestem na diecie”. Od razu kojarzy mi się z zakazami i co chyba jeszcze gorsze z konkretnymi NAKAZAMI jedzenia z rozpiski. Jest to dla mnie straszna kara. Dlatego moim pacjentom staram się dawać jak największą różnorodność i dowolność zamiany wielu produktów, w dobrze skomponowanej diecie.

Nawet najlepiej rozpisana indywidualna dieta, ma w sobie konkretne restrykcje jedzenia konkretnych produktów. A zdrowe odżywianie nie polega na jedzeniu z kartki, tylko na nauce prawidłowego bilansowania sobie posiłków, tak aby były jak najbardziej różnorodne i apetyczne. A przede wszystkim, żeby jeść to na co akurat ma się ochotę i korzystać z sezonowych dobrodziejstw.

wymienniki produktów spożywczych

Jakie można stosować wymienniki produktów spożywczych na diecie?

O zamiennikach warzyw już Ci pisałam w TYM WPISIE i podawałam w nim listę przykładów.

W zestawach moich dietetycznych  ebooków zawsze podaję listę zamienników z przelicznikami. Ile danego produktu, na ile innego można sobie zamienić, ale tak aby zgadzała się zarówno kaloryczność diety jak i (co bardzo ważne w zdrowej diecie) ilość makroskładników w posiłkach.

W najnowszej 7 edycji dietetycznego ebooka podałam Ci, aż 1,5 strony przeróżnych  możliwości zastosowania wymienników spożywczych na diecie.

Uważam, że takie podpowiedzi co na co i w jakiej ilości można sobie wymieniać jest  bardzo istotne.

Po pierwsze. Masz alternatywę na produkty za którymi może nie za bardzo przepadasz.

Po drugie. Stosując odpowiednie zamienniki na diecie i ich porcje, masz bardziej urozmaicone dania. Dzięki temu, nie nudzi Ci się jedzenie non stop tych samych posiłków, bo zmieniasz sobie smaki, korzystając z podanych przepisów.

Trzeci aspekt to możliwość stosowania diety przez cały rok. W moich dietetycznych ebookach, masz zamienniki na sezonowe produkty. W 6 edycji ebooka, pojawiały się truskawki, borówki i w zimie też możesz gotować z tymi przepisami. Tylko albo zastosujesz sobie mrożone owoce, albo właśnie skorzystasz z listy zamienników na inne owoce. Tak samo po sezonie szparagowym, masz podane na jakie inne warzywa możesz je wymieniać w przepisach.

Czwarta kwestia, to różnorodność diety pod względem witamin i składników mineralnych. Jeśli wprowadzisz zamienniki na diecie np. różnego rodzaju ryb czy mięsa, dostarczysz do swojego organizmu innych mikroskładników, a to w zdrowej diecie również jest bardzo ważne.

W związku z tym uważam, że diety które nakazują tylko i wyłącznie stosowanie konkretnych składników z rozpiski, po prostu nie są życiowe i nie nauczą Cię niestety zdrowego podejścia do jedzenia.

Możesz taka listę wymienników produktów spożywczych na diecie stworzyć sobie sama. Wystarczy, że posprawdzasz dokładnie kaloryczność konkretnych produktów i ich makroskładniki. Potem poprzeliczasz sobie odpowiednio na swoje porcje w diecie. Jeśli jednak zrobisz to niewłaściwie, to możesz wpaść w pułapkę takich zamienników. Jest bardzo poważny haczyk, jeśli chodzi o stosowanie zamienników. Jeśli będziesz wprowadzać sobie niewłaściwe produkty to możesz nieświadomie podwyższać kaloryczność swojej diety i zmieniać zawartość makroskładników.

W jaki sposób?

Jeśli masz w diecie zbilansowany jogurt 2%, a ty będziesz kupować np. jogurt nadbużański – bo lepiej Ci smakuje, to niestety taka zamiana będzie niewłaściwa. Jogurt nadbużański ma prawie 2 razy tyle kcal, co jogurt 2% i zamiast tych 2% tłuszczu ma ich aż 9%!

Inna nieprawidłowa zamiana to np. pstrąg na łososia czy halibuta. Niestety pomimo tego, że wszystkie ryby są zdrowe i zalecane, to akurat jak masz zbilansowanego dorsza, a zamienisz go na łososia, w tej samej ilości to znacząco podniesiesz sobie kaloryczność swojego posiłku.

Pamiętaj też o tych kwestiach, jeśli np. zamiast serka ricotta dodasz do potrawy ser mascarpone ( 1 łyżka to ponad 100 kcal), albo zamiast fety do sałatki dodasz pleśniaka (pół małego to ponad 200 kcal !).

Takie niewłaściwe, nawet nieświadome zamiany mogą zniwelować ustawiony deficyt kaloryczny diety.

Dlatego ja przy takich wymiennikach produktów spożywczych, w ebookach zawsze podaję ich odpowiednią ilość.

Możesz zamienić sobie np. mięso z piersi kurczaka na krewetki.  Pamiętając jednak  o odpowiednich proporcjach. Czyli 100 g mięsa z piersi kurczaka, to 140 g krewetek. Wtedy zgadzać Ci się będą i kcal i makroskładniki.

Wiem, nie jest to łatwe do sprawdzania sobie samodzielnie na co dzień, takich wymienników produktów spożywczych na diecie. Dlatego robię to ja, aby dać Ci już gotowca w ebooku.

wymienniki produktów spożywczych