Grillowanie zazwyczaj kojarzy się z odstępstwami od zdrowej diety, tak samo jak hamburger czy inny fast food. Dlatego chcę przełamać ten mit i dzisiaj mam dla Ciebie przepis na fit burgery z grilla.
Jak tylko zaczyna robić się ciepło, moi pacjenci nagminnie pytają się jak radzić sobie podczas wiosennych i letnich spotkań z rodziną czy znajomymi przy grillu lub smacznej kolacji. Tak naprawdę tu nie ma żadnej trudności. Wychodzę z założenia, że najlepsze odchudzanie to po prostu zdrowe odżywianie. W związku z tym, każdy posiłek można zrobić tak, żeby był odpowiedni.
Dla ułatwienia Ci posiłków na takie spotkania, przygotowałam również zestaw pysznych i szybkich w zrobieniu przepisów. Jeśli potrzebujesz inspiracji to zobacz tu mój IMPREZOWY EBOOK.
Grillowanie oczywiście, może się łączyć z tłustą karkówką i kiepskiej jakości kiełbasą. Możemy jednak w prosty sposób zmienić tą tendencję i sprawić, że będzie to idealnie zbilansowany posiłek, który wcale nie spowoduje wielkich zaburzeń nawet w trakcie odchudzania.
Mój dzisiejszy przepis na fit burgery z grilla, to idealna alternatywa. Przyznasz, że danie wygląda pięknie, apetycznie, a do tego jest smaczne i świetnie zbilansowane?
Pamiętaj, jeśli robisz fit burgery z grilla, to Ty wybierasz z jakiego mięsa będą one wykonane. Decydujesz też jaki sos do nich dodasz. I także odpowiadasz za pieczywo jakie do nich użyjesz. W związku z tym, kontrolując 3 najważniejsze składniki burgera, możesz zminimalizować dodatek kiepskiej jakości produktów i zamienić je na w pełni wartościowe produkty.
Robiąc fit burgery z grilla, zawsze wybieram dobrej jakości bułki razowe. A z racji tego, że ciężko jest takie kupić w sklepie to często, sama je piekę.
Mięso kupuję mielone z indyka, ma ona bardzo małą zawartość tłuszczu, a dość sporą ilość białka.
Chcę, aby w moich burgerach wszystkie makroskładniki się zgadzały, ale również zależy mi na tym aby pochodziły z dobrych źródeł. Dlatego minimalizuję ilość tłuszczu z mięsa, a w zamian, dodaję wartościowy tłuszcz roślinny, z awokado. Robię z niego sos do burgerów, idealny zamiennik tradycyjnego sosu.
Fit burgery z grilla – chili con carne.
Genialny smak, wypróbowałam je kilka tygodni temu. Zrobiłam je podczas tworzenia chili con carne do dietetycznego ebooka z niskim indeksem glikemicznym. Uwielbiam i często robię je nawet wtedy jak nie mam dostępu do grilla. Po prostu piekę kotlety w piekarniku.
Z poniższego przepisu wychodzą 4 porcje burgerów,
każda z nich ma ok. 410 kcal, w tym B: 31,5 g; T: 11,7 g; W: 49 g; ładunek glikemiczny jednego burgera wychodzi średni.
4 bułki razowe – każda po 50 g
KOTLETY:
400 g mięsa mielonego z indyka
150 g fasoli czerwonej z zalewy
½ łyżeczki ostrej papryki
1 płaska łyżeczka kakao
½ łyżeczki kurkumy
½ łyżeczki cynamonu
SOS:
1 awokado, musi być miękkie ok. 160 g
1 ząbek czosnku
Łyżka soku z limonki lub cytryny
Garść kolendry
DODATKI:
4 duże pomidory
Kilka liści sałaty
Mały jogurt ok. 2% – 180 g
Przepis: Najpierw zrób kotlety. Mięso wymieszaj z przyprawami i kakao. Dodaj do niego rozgniecioną fasolę i jeśli masz w domu to ok. 2 łyżek wody gazowanej. Wszystko razem dokładnie wymieszaj i uformuj 4 płaskie kotlety (wielkością, mają być adekwatne do twoich bułek). Połóż je na tacce i grilluj. Możesz też, upiec je w piekarniku.
Polecam, Ci, wypróbuj też taką opcję. Czas pieczenia ok. 20 minut w 180 stopniach. W połowie tego czasu przekręć kotlety na drugą stronę.
Następnie zrób sos, awokado rozgnieć widelcem. Dodaj przepuszczony przez praskę ząbek czosnku i posiekaną kolendrę. Całość wymieszaj z sokiem z limonki.
Teraz już możesz składać burgera. Bułkę przekrój na pół. Dwie połówki posmaruj jogurtem naturalnym. Na dolna połówkę połóż sałatę, gotowego kotleta, na to sos z awokado, plaster pomidora i całość przykryj drugą połówką bułki. Gotowe.
Więcej inspiracji, znajdziesz na moim profilu na instagramie, zapraszam 😉