Zdrowo jem a nie chudnę dlaczego?

Często na grupach internetowych widzę pojawiające się pytanie typu: Zdrowo jem a nie chudnę. O co chodzi? Dlaczego tak się dzieję?

Czasami przychodzą do mnie do gabinetu pacjenci i jak pytam się, co jedzą w ciągu dnia, to z ich opowieści wynika, że wszystkie dania są zdrowe. Nie ma produktów przetworzonych, nie ma dań obfitujących w duże ilości cukru. Czasami nawet są to bardzo świadomi pacjenci, którzy już w sklepie zwracają uwagę na to co kupują. Czytają etykiety i wybierają dania z dobrym składem.

Często od nich słyszę:” jak to możliwe, że zdrowo jem a nie chudnę?”

Przecież wszędzie mówią, że wystarczy wykluczyć przetworzone, gotowe produkty, ograniczyć słodycze i waga będzie spadać. Dzięki temu, danie będą zdrowe, więc to dla organizmu bardzo ważne. No i tak jest. Oczywiście, każda taka zmiana bardzo się liczy. Eliminacja wysokoprzetworzonej żywności i zamiana jej na żywność przygotowaną w domu  ma bardzo duże znaczenie. Jest jednak jeszcze jedna ważna kwestia.

Zamiana np. niezdrowych chipsów, na zdrowe orzechy nie da Ci gwarancji redukcji wagi. Zamiana hamburgera na zdrową sałatkę też Ci jej nie da.

Dlaczego?

W odchudzaniu liczą się kalorie. W zdrowym odżywianiu liczy się jakość jedzenia. Najlepiej oczywiście połączyć te dwie kwestie. A dokładniej, o co chodzi?

Już Ci tłumaczę.

Mamy paczkę chipsów. Wszyscy wiemy, że są one niezdrowe. Są nasiąknięte olbrzymią ilością tłuszczu, często mają dodatek syropu glukozowego. Ogólnie, nawet małe dzieci wiedzą, że są to produkty niezalecane.
Natomiast orzechy?
Oczywiście, są zdrowe. Wszyscy zachwalają ich korzyści prozdrowotne. Kwasy omega, które korzystnie działają na nasz organizm.

Co to oznacza? Oczywiście, że warto zamiast chipsów jeść orzechy, bo są zdrowsze.

Jest tylko jedna bardzo ważna kwestia.

ILOŚĆ!

Jeśli jesteś przyzwyczajona, że do filmu chrupiesz chipsy, a teraz zaczynasz jeść zdrowiej i zamienisz chipsy na orzechy, to UWAGA! Są one bardziej kaloryczne.

100 g chipsów to ok. 530 kcal, natomiast 100 g orzechów to ok. 650 kcal

Garść orzechów włoskich to ok. 35 g. Co to jest przez cały film schrupać 3 garści orzechów. Raczej bez problemu damy radę. W związku z tym dostarczymy organizmowi, mnóstwo kalorii. 600 kcal to prawie równowartość obiadu z kolacją (przy diecie 1800 kcal). Czyli sporo, prawda? A przecież już zdrowo jem a nie chudnę – no właśnie, bo masz nadal za dużo kalorii, a może czasami nawet jeszcze więcej?

zdrowo jem a nie-chudnę

A jak to się ma jeśli na kolacje zawsze jesz zdrową sałatę?

Sałata, mnóstwo warzyw np. papryka, ogórek, pomidor, oliwki, awokado – bo przecież też jest zalecane. Do tego garść orzechów i zdrowych pestek dyni. Czarnuszka. Jeszcze np. feta. I wiadomo sos. Oczywiście zdrowy, więc na bazie oliwy z oliwek lub oleju lnianego. Rzeczywiście, wszystko jest tu zdrowe i wartościowe.

Ale znów skupiamy się nie tylko na jakości, ale też na ILOŚCI.

I co się okazuje? Kaloryczność takiej fit, zdrowej sałatki, przewyższa kaloryczność obiadu. Jak to możliwe? Liczymy:

Garść orzechów: ok. 230 kcal

łyżka pestek dyni: 60 kcal

Olej – 3 łyżki, żeby sałata nie była za sucha: 270 kcal

Feta ¼ kostki (a czasami dodajecie jeszcze więcej) 130 kcal

Do tego jeszcze kaloryczność z warzyw: ok. 100 kcal

I co się okazuje? Miska fit, zdrowej sałatki ma już ok. 790 kcal!!!

A nie liczyłam tu jeszcze ani pieczywa, ani mięsa…

Ale sałatka jest przecież zdrowa, fit, polecana na diecie.

Już rozumiesz na czym polega problem, tego hasła: zdrowo jem a nie chudnę?

Pamiętaj o tym.

Wszystko zależy od ILOŚCI i jakości.

Aby pomóc Ci na co dzień zrozumieć i poznać odpowiednie dla Ciebie ILOŚCI posiłków, a przy tym abyś miała gwarancję dobrej jakości produktów stworzyłam DIETETYCZNE EBOOKI. Znajdziesz w nich normalne, codzienne dania, ale tak zbilansowane, żebyś poznała jakie naprawdę ilości powinnaś  jeść.  Jakie porcje dań będą odpowiednie dla zapotrzebowania Twojego organizmu, przy konkretnej kaloryczności.

Zdrowa sałatka, zdrowa owsianka, jogurt z owocami – owszem, wszystko możesz.  Tylko wszystko zależy od tego, ile dodasz do dania tych owoców, ile płatków owsianych. Jaką dasz porcję zdrowej oliwy do sałatki, albo ile zjesz zdrowych nasion. Pamiętaj o tym. Liczy się i jakość i ilość. Podczas zdrowego odżywiania nie powinnaś ani jednej, ani drugiej rzeczy pomijać. One idą ze sobą w parze.

A dla lepszego zrozumienia tematu jakości i ilości polecam Ci moje dietetyczne ebooki.

28 (35) rozpisanych posiłków, z podziałem na grupy produktów, ponieważ są one tak zbilansowane, że możesz wybierać sobie każdego dnia dowolne przepisy – to na co akurat masz ochotę. I przy tym zawsze masz pewność, że zarówno dobowa kaloryczność jak i rozkład makroskładników będziesz miała idealnie zbilansowany.

– do każdego posiłku masz podany dokładny przepis

– listę wszystkich produktów występujących w ebooku (dzięki niej łatwiej będzie Ci zrobić zakupy)

– dokładnie rozpisane kalorie oraz wartości makroskładników w każdej grupie posiłków

– moje wskazówki i porady, jak wybierać konkretne produkty spożywcze

– LISTĘ ZAMIENNIKÓW na wybrane produkty np. w jakiej ilości i czym możesz zastąpić sobie szparagi, awokado, rybę, truskawki

zdrowo jem a nie chudnę