Dieta w ciąży? Często słysząc takie stwierdzenie, wiele osób myśli od razu o restrykcyjnych posiłkach, które w ciąży oczywiście są zakazane. Słowo dieta, kojarzy się jeszcze wielu osobom z restrykcją, odchudzaniem, głodówką itp. Jednak samo słowo dieta, to po prostu sposób odżywiania.
Czyli stwierdzenie „dieta w ciąży”, to inaczej sposób odżywiania kobiety w ciąży. W moim wcześniejszym wpisie znajdziesz informacje na temat, podstawowych zasad i produktów, na które kobiety w ciąży powinny zwracać większą uwagę. Są w nim też opisane produkty, z których kobieta w ciąży powinna zrezygnować. Przeczytaj go TUTAJ.
W tym wpisie chciałam się jednak skupić na przekonaniach, jakie niestety jeszcze panują w naszym społeczeństwie i podejściu do odżywiania. Zarówno przez kobiety, które właśnie są w ciąży jak i przez ich najbliższych i otoczenie.
Dieta w ciąży, a pozwalanie sobie na wszystko czego „nie wypadało” jeść na co dzień.
Nie raz zdarzyło mi się w mojej pracy, usłyszeć od pacjentki, która przychodziła do mnie przez kilka miesięcy, w celu redukcji wagi – (bo starała się o dziecko), że zaszła w ciążę, więc co ona teraz ma jeść?
Zdrowe odchudzanie (a ja tylko takie uznaje), to po prostu zdrowo i prawidłowo zbilansowane posiłki. I zarówno podczas starania się o dziecko jak i już w trakcie ciąży, czy nawet po ciąży, taki styl odżywiania i takie zdrowe nawyki warto utrzymywać. To jest po prostu zdrowa dieta, na zawsze. Niestety panuje powszechne jeszcze przekonanie, że jak „jesteś w ciąży to jedz śmiało, wszystko na co masz ochotę, bo jesteś w ciąży”. Dodatkowo niestety wiele kobiet, samodzielnie daje sobie w ciąży „przyzwolenie” na objadanie się, zajadanie słodyczy często w niekontrolowanych ilościach. Tłumacząc sobie i otoczeniu, że:
– jestem w ciąży, więc mogę
– dziecko się domaga
– będę mieć dziewczynkę, więc mam non stop ochotę na słodkie
– w ciąży nie można sobie odmawiać, bo to dziecko potrzebuje
I jeszcze wiele innych. Na pewno sama jakieś jeszcze tego typu zdania mogłabyś dodać.
Dieta w ciąży, nie polega na jedzeniu tabliczki czekolady – bo mam niepohamowaną ochotę, więc mogę. Tylko dieta w ciąży polega na zdrowym odżywianiu w myśl zasady, że to co Ty jesz, je również już i Twoje dziecko. Im bardziej zadbasz o odżywianie swojego organizmu, o dostarczanie wartościowych składników diety, tym lepiej dla Ciebie i dla malucha.
Dlatego za każdym razem jak coś jesz, warto zastanowić się i pomyśleć, że już teraz dbasz o zdrowie swojego dziecka. I to nie jest przesada oraz wymysł dietetyczki na wyrost. Istnieje już potwierdzona naukowo zależność właśnie pomiędzy odżywianiem się kobiety w ciąży, a jakością życia dziecka w późniejszych latach. To tzw. Programowanie żywieniowe.
„Dobrze zbilansowana dieta kobiety ciężarnej może zmniejszyć ryzyko rozwoju chorób i poprawić jakość życia dziecka. […] Kaloryczność pokarmu oraz wielkość spożycia białka, tłuszczu, węglowodanów oraz witamin (tak niedostateczne jak i nadmierne) zalicza się do najważniejszych czynników, które mogą prowadzić do nieprawidłowego rozwoju płodu. […] Przy braku zachowania odpowiedniego żywienia dziecko może być narażone na występowanie wielu chorób w tym otyłości i chorób metabolicznych.” 1
W związku z tym pamiętaj, że to co jesz każdego dnia ma realny wpływ na rozwój Twojego malucha i jego zdrowie w późniejszych latach. Objadanie się chipsami, słodyczami – bo taką masz akurat ochotę, nie będzie sprzyjało zdrowemu programowaniu.
Owszem czasami można pozwolić sobie i na takie odstępstwo, ale niech każdy posiłek raczej będzie odpowiednio zbilansowany. Wtedy nawet raz czy dwa razy w tygodniu, kawałek batona lub lody nie spowodują problemów. Jednak jedzenie garściami cukierków, czy drożdżówek: „bo mogę”, „bo nie muszę martwić się o wagę”, „nie muszę liczyć wreszcie kalorii” – to nie jest mądre i zdrowe podejście.
Dieta w ciąży, właśnie tym bardziej powinna być mądrze przemyślana. Ten czas wbrew powszechnej opinii, to czas kiedy powinnaś właśnie odżywiać się zdrowo, a nie zajadać tego czego wcześniej nie za bardzo mogłaś, bo nie chciałaś za dużo przytyć.
Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałaś moje przesłanie w tym wpisie i wiesz co chciałam Ci przekazać 😉