Dziś pod lupę bierzemy marchewkowo-owocowe soczki dla dzieci. Wiadomo, każdy rodzic chce, żeby jego dziecko jadło smacznie i zdrowo. Często, dorośli uważają, że pomarańczowy sok w szklanej butelce to dobry przysmak dla ich pociech. W koszykach sklepowych, widzę jak dorośli wkładają po kilka butelek tego smacznego produktu. Jak rozmawiam w moim gabinecie, z matkami małych dzieciaków, to króluje przekonanie, że soczki marchewkowe to samo zdrowie i wybierają je dlatego, żeby ograniczyć dziecku podaż cukru ze słodkich napoi. I tu niestety, zawsze wychodzę naprzeciw, powszechnej niewiedzy. Ustalmy jedno, owszem zawsze lepiej kupić już dzieciakowi taki sok niż gazowaną oranżadę czy jakiś słodki owocowy napój, barwiony sztucznie substancjami chemicznymi. Jednak muszę też wyprowadzić Cię z błędu jeśli myślisz, że sok marchewkowo – owocowy, to 100% warzyw i owoców. Niestety tak nie jest. Zrobiłam specjalnie dla Ciebie, przegląd składu kilku najpopularniejszych firm, produkujących właśnie tego typu soczki i co się okazało??
Wiele z nich jest dosładzanych cukrem, a niestety niektóre mają nawet dodatek syropu glukozowo-fruktozowego. Bardzo często zdarza się, że tego typu soki są odtworzone z soku zagęszczonego. Co to znaczy? W dużym skrócie, zagęszczanie polega na usunięciu wody z soku. Robi się to po to, aby uzyskać mniejszą masę produktu. Ważne jest to np. przy transporcie i magazynowaniu. Dzięki mniejszej objętości zmniejszają się koszty przewozu i przechowywania. Dodatkowo jest to metoda pozwalająca utrwalić lepiej taki produkt, a dzięki temu dłużej go magazynować. Oczywiście podczas tego procesu, następują w soku ubytki witamin i substancji aromatycznych. Zazwyczaj usuwa się około 50% zawartości wody z soku, prawie tyle samo ulatnia się substancji aromatycznych. Dlatego często w składzie soków, widnieje dodatek aromatów. Dzięki niemu sok przypomina świeżo wyciśnięty, pomimo, że wcale taki nie jest.
PAMIĘTAJ: przed włożeniem soku do koszyka przeczytaj koniecznie jego skład. Nie sugeruj się nigdy kolorowymi obrazkami i hasłami, bo za nimi niekiedy stoi woda i cukier. Po pierwsze, zwracaj uwagę ile jest soku z owoców czy warzyw- jaki jest ich procentowy udział. Oczywiście im większy tym lepsza jakość soku. Po drugie, można znaleźć soki bez dodatku cukru i innych słodzików. Są one tak samo słodkie i smaczne, ale jedyny cukier w nich zawarty to ten naturalnie pochodzący z owoców.
Ja osobiście, odpuściłam już kupowanie gotowych soczków i zawsze robię samodzielnie z marchwi, jabłek i bananów. Najczęściej taki, bo właśnie jego smak przypadł wszystkim domownikom do gustu. Dodatek owoców jest dowolny, tak naprawdę zależy od Twoich upodobań. W sezonie letnim możesz dodać brzoskwinie czy nektarynki, w zimowym pomarańcze lub mango. Ja do zrobienia takiego soczku, wykorzystuję Thermomix. Tak jest szybko, łatwo i przyjemnie 🙂 Jeśli jednak Ty jego nie posiadasz, możesz spróbować zrobić własny sok, domowymi sposobami. Taki soczek możesz podawać swojemu Maluszkowi już po 6miesiącu życia 🙂
Do przygotowania domowego soku marchewkowo – jabłkowego potrzebujesz:
300g marchewki
450g jabłek
1 banan
2 łyżki soku z cytryny
Przepis na Thermomix: Marchewkę obierz i pokrój na mniejsze kawałki, rozdrobnij 10s/obr.5. Potem dodaj 300ml wody i gotuj 8minut/100stopni/Obr. 1. Dodaj obrane jabłka pokrojone na ćwiartki i banana zmiksuj 1minuta 30sekund/ Obr. od 4 – 10 i dolej wody 700ml. Gotuj 10minut/ temp. 100 stopni. /obr.2 Dodaj sok z cytryny i wymieszaj.
Przepis tradycyjny: Marchewkę obierz i zetrzyj na Terce jarzynowej lub zmiksuj na drobno w blenderze. Przełóż do garnka, dodaj 300ml wody i gotuj pod przykryciem, aż marchewka będzie miękka. Jabłko pokrój w drobną kostkę i dodaj razem z bananem do ugotowanej marchewki. Zblenduj na gładką masę. Dolej 700ml wody i gotuj, często mieszając ok. 15minut. Dodaj sok z cytryny i wymieszaj. Gotowe.
Ciepły sok możesz przelać do słoików i zakręć je na gorąco. Odwróć do góry dniem. Taki sposób spowoduje, że będziesz mogła przechowywać zamknięty sok ponad tydzień.
P.S. Marchewki nie są zbyt piękne, ale za to naturalne, zdrowe, bo działkowe od mojego szwagra 😉
Jedyne soki kupione czasami przeze mnie to firmy Marwit lub Cymes. Czyli soki jednodniowe bez żadnych dodatków, niebarwione i niepasteryzowane. Naturalnie, świeżo wyciśnięte. Dlatego właśnie mają bardzo krótką datę ważności – od produkcji do spożycia jedynie 24godziny. Szczerze je polecam.