Parę tygodni temu obiecałam na Facebooku, że podam Ci moje top 10 – zdrowe produkty niezbędne w kuchni, które zawsze mam w domu. Jednak nie przemyślałam tej ilości i bardzo ciężko jest mi tak naprawdę podać Ci tylko te 10 punktów. Jak zaczęłam je spisywać to okazało się, że takich pewniaków, które mam w szafce kuchennej jest dużo, dużo więcej.
Z tego też względu, niektóre z nich pozwoliłam sobie połączyć.
Moje zdrowe produkty niezbędne w kuchni, to takie dzięki którym jestem w stanie szybko i bez długiego rozmyślania zrobić konkretne posiłki.
Dzięki nim, bez dodatkowych zakupów, zawsze mogę ugotować pyszną pomidorówkę, zrobić sos do makaronu, pastę na kanapki, domowe pieczywo czy szybkie dania obiadowe.
Zdrowe produkty, to według mnie, produkty jak najmniej przetworzone. Nie uznaję gotowych sosów w torebkach, zupek, które wymagają tylko zalania wodą czy mrożonych obiadów.
Moje kuchenne niezbędniki, to podstawowe produkty, które stanowią u mnie bazę szybkich i pysznych dań.
Zdrowe produkty niezbędne w kuchni, to taki top 10, za pomocą którego zawsze mam pewność, że coś wykombinuję dla niespodziewanych gości czy w „ciężkim” dniu dla siebie i domowników.
A Ty też masz u siebie w kuchni takie produkty?
-
Cebula i czosnek
To obowiązek w moim domu, z racji tego, że nie używam gotowych przypraw i wszystkie sosy robię od podstaw, zawsze do nich na początku dodaję cebulę i czosnek. Podduszam je na wodzie, aby się zeszkliły. Nadają one idealny smak potrawie, bo bez nich danie nie jest już tak dobre. Poza tym, to zawsze nasza baza do większości zup, razem z niezastąpionym koncentratem bulionu. Przepis na niego znajdziecie w innym wpisie – TUTAJ.
-
Mleko i kawa
Mleko zapisałam specjalnie przed kawą, bo jego używam do wielu potraw w domu. Lena jada kaszę manną ugotowaną właśnie na mleku, tak samo płatki owsiane czy budyń.
No a kawa, to początek każdego dnia dla mnie. Wstyd się przyznać ale jeszcze 5 lat temu piłam tylko kawę rozpuszczalną. Dzisiaj już nawet takiej nie mamy w domu.
Przyzwyczaiłam się do zapachu i smaku prawdziwej kawy, w domu świeżo mielonej z ekspresu. Tak, jestem od niej uzależniona. Zawsze z mlekiem, a czasami z dodatkiem miodu.
-
Jogurt naturalny
Dodajemy go zawsze do pomidorów i ogórków. Dodatkowo służy nam jako baza do sosu czosnkowego, który uwielbiamy. Jest to również alternatywa na szybkie śniadanie z płatkami i owocami. Dariomąż miksuje sobie dżem, lub świeże owoce, płatki owsiane, orzechy i właśnie jogurt – to jego częste drugie śniadanie w pracy. Lena po prostu wypija to bez dodatków.
-
Pomidory suszone w oleju i przecier pomidorowy lub pomidory w zalewie
Pomidory kochamy w każdej postaci. Jednak suszone i w zalewie najbardziej, bo mogą stać i stać w domu, a w razie potrzeby zawsze można z nich wyczarować super danie. Suszone pomidory to idealny dodatek do zielonej sałaty np. z kurczakiem i fetą (a dodatkowo zużywam z nich olej na sos do sałatki), często sprawdzą się jako dodatek do mięsa na obiad np. roladki z indyka z suszonymi pomidorami. Genialne są do makaronu z szynką i rukolą. Zawsze mam je w zapasie. Tak samo jest z pomidorami w zalewie lub z przecierem pomidorowym. Na szybko można z nich wyczarować zupę w 20 minut, spaghetti, mięso w sosie lub zrobić sos na pizzę 🙂
-
Mąka pszenna razowa
Z racji tego, że mamy w domu Thermomix, mąka po prostu musi być w szafce. Często wypiekamy bułeczki, pity, pizze i przeróżne ciasta. Gdyby nie to wspaniałe urządzenie, to wiem na 100%, że nie gotowałabym tyle co gotuję. No i teraz nie wiem czy cieszyć się, że go mam, czy tęsknić za czasami gdzie wieczory spędzałam w inny sposób niż gotowanie i pieczenie.
-
Jajka
Chyba nie musze tłumaczyć dlaczego… To gwarantowane szybkie śniadanie, alternatywa na brak czasu i obiadu w ciągu dnia oraz zapewniona kolacja, jeśli nie zdążymy zrobić zakupów. Jajka jadamy na różne sposoby i staramy się, aby urozmaicać sobie ich formę.
-
Makarony i kasze
Bez makaronu nie potrafię funkcjonować, mogę go jeść kilka razy w tygodniu z przeróżnymi sosami. Zawsze kupuję tylko ten 100% durum, czyli inaczej z semoliny. Obecnie można go dostać już w każdym sklepie spożywczym i w dużych sieciówkach. Nie rozgotowuje się, nie zlepia, zawsze jest sprężysty i idealnie ugotowany al’dente. A kasze mam, no cóż trochę z rozsądku, a trochę z lenistwa. Wiem, że dieta ma być różnorodna, czyli nie mogę jeść tylko makaronów, dlatego mamy kasze. Po drugie, nie lubię gotować ziemniaków, bo szkoda mi tracić czasu na ich obieranie. Wolę nastawić wodę, wrzucić kaszę i niech się gotuje, a ja mam jeszcze kilkanaście minut dla siebie.
-
Wędzona papryka i wszystkie suszone zioła
Wędzona papryka to moje odkrycie 2 lata temu. Jeśli nie stosowałaś i nie masz jej w domu, to koniecznie podczas najbliższych zakupów kup ją! To genialny dodatek do każdego sosu, mięsa i zapiekanki. Dla mnie po prostu niezbędnik podczas gotowana większości obiadów. Suszone zioła to rzecz jasna, nie stosuje żadnych gotowców, więc aby dania miały smak, dodaję do nich przeróżne zioła, nigdy gotowe mieszanki. Tutaj możesz zobaczyć moją szufladę przypraw.
-
Ciecierzyca w słoiku
Jeśli przychodzi taki dzień, że nie ma praktycznie nic w lodówce, to mając ciecierzycę można wyczarować obiad lub kolację. Nie trzeba dużo, moje punkty z listy i danie gotowe. Cebula, pomidory, wędzona papryka i inne przyprawy, wszystko poddusić do tego cieciorka i gotowe. Można dodać kaszę, a jeśli ma być na bogato to zrobić jeszcze jajko sadzone. Niebo kulinarne w 10 minut 🙂 Drugie pewne danie z ciecierzycy to przepyszne falafele. Wystarczy zmiksować ciecierzycę z przeróżnymi ziołami, piec 20 minut. Do tego sos czosnkowy i mamy pyszną kolację. Ja uwielbiam również jej wersję na słodko i jako zdrowy zamiennik chipsów.
-
Drożdże
To punkt, który powstał również ze względu na Thermomix. Bez niego absolutnie nie robiłabym ręcznie ciast drożdżowych. Na pewno nie zagniatałabym pizzy, drożdżówek i domowych bułeczek razowych. Własne wypieki jednak tak uzależniają, bo świadomość tego że dokładnie wiem co jem, że to ja kontroluję wszystkie dodatki no i… jeszcze ten zapach w domu!